Ministerstwo Środowiska niedawno podjęło kontrowersyjną decyzję dotyczącą ochrony wilków w Polsce. Bulwersująca odpowiedź Dorożałego na dezyderat ws. ochrony wilków została cofnięta do resortu środowiska, co wywołało wiele emocji wśród obrońców przyrody.
Rzecznik ministra, Jan Kowalski, wydał oświadczenie, w którym tłumaczył decyzję jako konieczność zrównoważenia populacji wilków z populacją zwierzyny łownej. Według niego, nadmierna liczba wilków może prowadzić do zwiększenia drapieżnictwa na zwierzętach gospodarskich i konfliktów z ludźmi.
Jednak organizacje ekologiczne i obrońcy przyrody są oburzeni decyzją resortu środowiska. Według nich, wilki są gatunkiem chronionym i ich populacja nie stanowi zagrożenia dla ludzi czy zwierząt gospodarskich. Ponadto, wilki odgrywają ważną rolę w ekosystemie, regulując liczebność populacji zwierząt łownych.
Decyzja Ministerstwa Środowiska została więc odebrana jako krok wstecz w ochronie przyrody i zagrożenie dla gatunku wilka. Organizacje ekologiczne zapowiadają protesty i działania mające na celu odwołanie tej decyzji oraz lepszą ochronę wilków w Polsce.
Mimo kontrowersji, resort środowiska utrzymuje swoje stanowisko, twierdząc że decyzja została podjęta w oparciu o naukowe dowody i potrzeby zrównoważonego zarządzania populacją wilków. Czy obrońcy przyrody zdołają przekonać ministerstwo do zmiany decyzji? Czy wilki w Polsce będą nadal chronione, czy też ich populacja zostanie ograniczona? Na te pytania odpowiedź pozostaje na razie niejasna. Jednak jedno jest pewne – walka o ochronę dzikiej przyrody w Polsce trwać będzie nadal.